niedziela, 15 kwietnia 2018

894. tak się rodzi

pociło się ciało nawilżając etykietę
zdzierając odzienie czysty spirytualizm

miał wejść ledwie pod naskórek, a nawadnia
kory mózgowe, już wypuścił pąki
kwitnie mi życiem pozamacicznym.

tak się rodzi, jak się idzie na całość
się zbiera na odwagę dopiero gdy
głuchną ściany, już nie stają za mną murem

tylko sędzia maluje mi czerwoną kartkę:
w 2017 wzrosła liczba urodzeń

więc rozbieraj się tylko przed lustrem
chroń skórę przed bliskim oparzeniem trzeciego stopnia

poniedziałek, 2 kwietnia 2018

893. [robak trzyma w tajemnicy motyla]

robak trzyma w tajemnicy motyla
noga to nie sposób na krok równy stopę

i ćwierć sensu czemu tylko jedną czwartą
mnie pociąga zgodne z naturą
przeistoczenie na korzyść

zgodności cyklu i recenzji lepidopterologów
groupies nowej definicji piękna
starej jak matka ziemia znanej jako

kokieteria nie dla zysku, to jest miłość?