czwartek, 22 grudnia 2016

692. Droga mleczna

Pnie się po przestrzeni gęsta mgła,
miasto w zawiesinie,
bez orientacji w terenie
żyję po omacku.

Czyjś kontur wtopiony w otoczenie
lewituje mi przed oczami
mleczna masa
o niewiadomych intencjach,
kłębek imaginacji
na wyciągnięcie ręki

jest jedyną wiadomą,
dającym się nazwać
dzieckiem skrytych pożądań.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz