Kwiat;
Więdnie,
Gdy zbyt dużo łez.
Dojrzewa
Przy wzruszeniach,
Drobnych wylewach.
Nie mam pamięci,
Nie wracam do dzieciństwa,
To tylko
Kawałek listka,
Szybko zapominam.
Zbyt wiele
Słonecznych dni;
Uschnę wkrótce
Mimo odgłosów radości,
Odgłosów z zewnątrz.
Tak, samotność trzyma mnie pod kloszem;
Chcę wyjść
I świecić przykładem.
To ja jestem kwiatem;
Nie lubię skrajności.
Choć wydaję się
Rosnąć
Bez emocji
Czuję dotkliwiej,
Bo nie mogę wykrzyczeć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz