sobota, 19 listopada 2016

658. Rola receptorów słuchowych

Proces twórczy zależy od czynników zewnętrznych,
lepi wiersz z plasteliny słów
odpowiednio nastrojony
artysta dźwiękowy.

Wystarczą dziury w głowie,
receptory słuchowe
wpuszczają fale przez myśli do serca.
Drgające pod skórą,
otulają kojącym mrowieniem,
wmieszane w krwiobieg
żywicielki organów abstrakcyjnych,
odpowiedzialnych za kreację
podzielnej przez wersy idei.

Rozlewa się bezkształtna masa,
wypełnia wypalone codziennością wgłębienia
poszarpanych od wrażeń mięśni,
rozluźnia ich napięcie,
przyprawia o
jedyną pewną finezję
zmarnowane jak dotąd
przykre interpretacje.

Mogę stracić
wszystkie zmysły,
mogę stracić
części składowe,
bo jedynie niezbędne
będzie, by świata tętent 
usłyszeć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz