piątek, 11 listopada 2016

648. Eksplozja napięć

Pomiędzy zdania wpisałam błędny znak interpunkcyjny,
to pytanie nie miało być stanowczym żądaniem.

Milczenie sprawia, że
blizny goją się nieregularnie.
Chwiejnie się prowadzę
po utartych następstwach.
Znają to dobrze
tożsame ze mną
eksplozje napięć.

To nasz wspólny porządek rzeczy,
coś się kurczy
coś pęcznieje,
twoje płuco szybciej,
moje nie nadąża,

to grozi
nagłym uduszeniem.

Tu chodzi o koordynację,
ja wdech,
ty wydech,
dopływ świeżości,
wietrzenie wczorajszych brudów.
Tak się czasem zdarza,
zwłaszcza w tłumnych metropoliach,
że powietrze jest
nie do oddychania,

że niezdrowe jest,
przepełnione treścią,
z której nijak nam
czerpać cokolwiek,
z którą nijak nam
pogodzić rozchwianie.

Znają to dobrze
tożsame ze mną
eksplozje napięć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz