sobota, 18 czerwca 2016

515. Interwencja

Nie odwracaj się,
gdy najbardziej potrzebuję spojrzenia
przepełnionych łzami
zwierciadeł prawdy.

Nie zasypiaj,
noc jest porą stworzoną do czuwania.
Ogrzejmy się
temperaturą ciała
dla przyspieszenia tętna,
niecodziennego rytmu
wkraczającego w obieg życia.

Nie płacz.
łzy zdradzają słabość,
a potrzeba, by pokazać obojętność.
Tylko jedna kropla
dla przelania uczuć,
podziału na dwoje
ucisku.

Nie wstydź się,
choćby ten jeden raz
dla zdemaskowania wrażliwości
pozwól mi udźwignąć
odrobinę trosk,
pozwól dotknąć nagiej duszy,
delikatnej tkanki,
niematerialnej materii

nim rozsypie się
kruche szkiełko,
wbije do oka
oślepiając na rzeczywistość

a ja do niej należę,
przeciwieństwo imaginacji,
namacalna skarbnica
gromadząca krzywdy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz