Lepsza jest jedna garść spokoju
niż dwie garści mozołu i pogoń za wiatrem.
(Koh 4, 6)
Zgubiłam zegarek,
rozpłynął się na wietrze,
rozsypując sekundy
puste nasiona wykiełkowały w gęsty las
Ulatuje ich niezliczona ilość,
chwile planowane wielokrotnie
w konsekwencji niezależne,
nieuchwytne
garści mozołu
garści spokoju
Ulatują w przypadkowych kierunkach
siejąc wątpliwej moralności plon,
jedyne źródło wyżywienia
jedyna przestrzeń dla istnienia.
Lepsza jest jedna garść spokoju,
cierpliwie zakopana pod ziemią
cierpliwie kiełkująca,
lepsza niż dwie garści mozołu
zachłannie schowane w kieszeni,
zachłannie uschnięte
lepsza niż pogoń za wiatrem,
za sekundą wtopioną w przeszłość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz