Daleko stąd,
tam nie dosięgnie cię życie,
nie zahaczysz o prawdę
(skryta pod powierzchnią czeka, by wypłynąć)
Jakże bogaty to kraj, gdzie banany rosną nawet zimą,
chleb ma smak czekolady,
mdli na samą myśl o chlebie powszednim,
słońce świeci nawet nocą,
a kwiaty,
kwiaty zastygają w grymasie pragnienia.
Daleko stąd,
ale próbujesz tam dotrzeć, choćby pieszo,
choćby boso,
choćby bez nóg,
zlizać tę kroplę rosy ostałą w ustronnym cieniu.
Nie jesteś sam,
przecież tłum niesie cię,
bez tłumu nie podjąłbyś się
dla samego podjęcia
bez zastanowienia,
nie zostania w tyle,
uniknięcia wstydu,
bo jak to tak nie iść,
nie lecieć
skoro wszyscy oni,
choć nie mają skrzydeł
lecą?
Daleko stąd,
tam dosięgnie cię życie,
tam zahaczysz o prawdę
o tę samą prawdę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz