sobota, 20 sierpnia 2016

566. Emigranci

Daleko stąd,
tam nie dosięgnie cię życie,
nie zahaczysz o prawdę

(skryta pod powierzchnią czeka, by wypłynąć)

Jakże bogaty to kraj, gdzie banany rosną nawet zimą,
chleb ma smak czekolady,
mdli na samą myśl o chlebie powszednim,
słońce świeci nawet nocą,
a kwiaty,
kwiaty zastygają w grymasie pragnienia.

Daleko stąd,
ale próbujesz tam dotrzeć, choćby pieszo,
choćby boso,
choćby bez nóg,
zlizać tę kroplę rosy ostałą w ustronnym cieniu.

Nie jesteś sam,
przecież tłum niesie cię,
bez tłumu nie podjąłbyś się
dla samego podjęcia
bez zastanowienia,
nie zostania w tyle,
uniknięcia wstydu,
bo jak to tak nie iść,
nie lecieć
skoro wszyscy oni,
choć nie mają skrzydeł
lecą?

Daleko stąd,
tam dosięgnie cię życie,
tam zahaczysz o prawdę

o tę samą prawdę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz