czwartek, 4 sierpnia 2016

551. Niebieska róża

W obraz wdarła się nieprzewidziana barwa,
zmiana koncepcji,
zaburzenie wizji.

Wyrwał mi pędzel z rąk,
delikatnie, lecz bez zawahania,
dzieło nabiera ożywienia,

chyba ma większy talent, niż ja.

Podarował mi niebieską różę,
posadziłam ją na plamie z farby,
jednobarwnej łące
bez wyczucia przestrzeni.

Wiedział, że idealnie wpasuje się
w ideę, skrywaną przez lata,
wbrew której starałam się
namalować sztukę nowoczesną.

Niebieska róża
zbyt rzuca się w oczy,
zbyt pasuje,
by teraz pozbawić ją
romantyczności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz