niedziela, 24 kwietnia 2016

481. Mój pianista

Brzmi
melodia klawiszy
muskanych delikatnymi palcami
artysty.

Wdziera się
przez uszy do serca
nuta rozkoszy,
życiodajny dramat
opowiedziany bezsłownie.

Graj mi nieprzerwanie,
nadaj rytmu poezji,
by słyszeli ją każdą częścią ciała
nasi wielbiciele.

Zamieszkała we mnie,
wprowadza w wyższy stan pojmowania
twoja wiadomość
zawarta w dźwiękach
ujmujących wpatrzoną w ciebie
oczarowaną twórczynię.

Jeśli kochać,
to tylko językiem sztuki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz