wtorek, 30 maja 2017

807. Kaleka na żądanie

nie pomyślałam nigdy, by w poszukiwaniu odpowiedzi
rozejrzeć się wokół własnej osi, stać się ośrodkiem
dociekań zewnętrznych, ktoś powiela pytania

szuka kontaktu, uparłam się, by szperać
na własną rękę, wyznaczyć indywidualność
bez skażenia, choćby szczerym i na plus

przecież nie mam nóg, mogłam się czołgać
zgłębić filozofię stóp, po co, skoro
technika poszła do przodu, można
zależeć od wspomagania, zyskać coś ponad

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz