zatrudniono mnie do budowy piramidy
klasa światowa, nie mogą się nadziwić
koneserzy sztuki dawnej i dzisiejszej
nawet Kowalski zawiesił oko
wszak by zobaczyć, odsuwał sobie strawę od ust
mój pot stał się walutą
żywię lotnisko, pilota i przewodnika
w zamian karmią mnie
ziarnem zachwytu na pustyni turystów
ślą pozdrowienia
drażniące wprawne oko
a po cichu
malują mi skórę na czarno
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz