niedziela, 9 października 2016

616. Okrężnie

Droga po okręgu
początek-koniec-początek-koniec
zbieżny
spacerowy.

W ustach jeszcze smak wczorajszej kawy
dziś już wiem,
że była za słodka.
Stopniowo zmniejszam dawkę
gorycz lepiej współgra z podniebieniem

ale to ciągle kawa
rutyna prowadzi do szaleństwa
a jednak, jak tu nie zacząć dnia
od łyżeczki wspomnień
nieusuwalnych
nawet przy odwyku.

Na ciele jeszcze znamię wczorajszego rękoczynu
dziś już wiem,
że to zostawia trwały ślad.
Słowo oddziałuje równie dotkliwie
a cisza ładuje akumulatory

więc to ciągle narastanie
rutyna prowadzi do szaleństwa
jutro mogę posunąć się o krok dalej
dać temu kres.
Zabezpiecz się zawczasu
wyleć poza atmosferę
(pamiętam bez względu na odległość)

Zawrót głowy
chcę zmienić kierunek
od przyszłości do przeszłości
początek-koniec-początek-koniec

to i tak bez znaczenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz