Najpierw kochamy skorupkę
najpiękniej w Wielkanoc,
potem ozdabiamy tylko w myślach.
Zapominamy, że wewnątrz jest życie,
celowo ukryte pod kruchą powłoką,
wrażliwą na zimno, szczególnie żywej dłoni.
Przed wykluciem nie jest gotowe
na bezpośredni kontakt z powierzchnią ziemi,
dlatego czeka w uśpieniu,
pobudzając wyobraźnię odbiorcy.
Ciało rozpada się dopiero wtedy, gdy wyczuwa bezpieczeństwo,
odsłania właściwą nagość,
nieśmiertelność bez odzienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz