Stawiam sobie pomnik
trwalszy niż ze spiżu
drewniana konstrukcja
przemoknięta deszczem
bez parasola wykrzyknik
nie widać, żeby płakał
Stawiam sobie pomnik
trwalszy niż ze spiżu
letnia sukienka
na niej gruby płaszcz
z nadrukiem moro
dla kamuflażu
istoty rzeczy
Stawiam sobie pomnik
trwalszy niż ze spiżu
wielkomiejska masa
wtopiłam się w boczną ulicę
mieszanina niejednorodna
zakalec
glut
olej na wodzie
Stawiam sobie pomnik
trwalszy niż ze spiżu
jedynie krótkie westchnienie
soczyste k
jak
krytyka
albo
konfrontacja
krzywda
katastrofa kosmiczna
krzyk kobiety
korowód
kalectwo
konstytucja
stawia mi pomnik
trwalszy niż ze spiżu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz