wtorek, 20 września 2016

594. Basia

Straciłam.
Nie widać na czerwonym ręczniku.
Nie powiedziałam mu jeszcze
żeby nie zwariował.
Odetnie rękę
mocniej uświadamiając sobie brak.

Straciłam.
Na fotografii został pusty ślad
miejsce dla Basi
nawet zeszłam na dalszy plan
dla celebry
szczęścia kosztem szczęścia
już zdążyłam wywołać
miała zawisnąć na ścianie w salonie
w widocznym miejscu
w ramce z londyńskiego souveniru.

Straciłam.
Wysłałam list do instytucji
zajmującej się problemem niezwyciężenia
nawet zadzwoniłam
w słuchawce tylko piosenka
gra na czekanie
Awake and alive
a potem jakby płynnie
może tylko w mojej głowie
Stairway to Heaven
w wersji akustycznej.

Przyjdzie mi napić się drinka
z dolewką gorzkiego trenu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz