poniedziałek, 19 września 2016

589. Mój przyjaciel mój

Jestem już u siebie
we własnym łóżku
z własnym kochankiem
nie tym pożyczonym
w wypożyczalni filmów
relikt przeszłości.

Jestem już w sobie.
Śniadanie robię sama
czeszę się
ubieram
wyglądam schludnie
prosto ze sklepu lalka
zbyt fotogeniczna
a jednak mimiczna.

Jestem już dla siebie.
Starczy ta zabawna dyskusja
jedno powie na
dopowie talia
krótka kłótnia na rozgrzewkę
a potem przyjemność
obcowania z tą przestrzenią.

Jestem już ponad sobą.
Wypiłam za dużo przemyśleń
pijana siadam za kierownicą
tak się noszę na co dzień
nie zastanawiając
czy w moim wieku to dozwolone.

Mój przyjaciel
mój
dba o mnie, jak mało kto.
Mój przyjaciel
mój
denerwuje mnie, jak mało kto.
Mój przyjaciel
mój

koniec epitetów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz