czwartek, 12 maja 2016

494. Pod maską

Jedyne niezmienne
tylko z biegiem czasu jakby inne,
jakby dojrzewające,
wciąż nieobecne,
czekające na właściwy moment,

dowód na moją cierpliwość.
Próba czasu doprowadza do zwątpień
znikomych wyłącznie,
niepozbawionych ciągłych dociekań.

Pod maską skryta wciąż ta sama twarz,
lecz niepoznana jeszcze,
po drugiej stronie szlaku
coraz bliżej zetknięcia.

Pod maską skryta,
pobudza wyobraźnię,
nie daje się odczuć namacalnie.
Jakby za wcześnie za fizyczność
dla zachowania wiary.

Iluzja nabiera kształtu,
cząstki powietrza
z wyobrażeń w żywy obraz,
uosobienie myśli,
uzupełnienie pejzażu.

Przyroda nabiera kolorów,
nadchodzi wiosna, mówią,
nadchodzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz