Zasłuchałeś się
w muzykę śpiewaną przez oprawcę
zagubiony wewnątrz siebie.
Mroczna pieśń, dźwięki o północy,
artysta w czarnej masce
prowadzi cię na zatracenie,
a to tylko zjawa,
projekcja duszy,
truciciel finezji,
nielogiczny mąciciel,
zdrajca twoich ideałów,
pożeracz sukcesu,
generator strachu.
Fałszerstwem jest,
falsyfikatem pojęć,
takim tylko, żeby spłoszyć
nieprzekonanych
o własnym potencjale.
Stanowczym trzeba być,
by zniechęcił się,
walczyć, choćby i wbrew sobie,
wmawiać nawet brednie
o własnej wszechmocy.
Cisza zwiastuje brak
mrocznej pieśni, dźwięku o północy.
Sen.
Bez koszmarów letarg,
biała kurtyna,
przeźroczysta powłoka
bez mącenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz