Goni mnie przeszłość;
Zawroty głowy
Krążą
Wokół teraźniejszości.
Gdzie postawić mam
Główny punkt myślenia?
Przeszłość bezpieczna
Ciągnie mnie,
Bym nie odeszła,
Gdzie grunt niepewny.
Nie znam słów, które padną,
Nie znam powodów śmiechu,
A przeszłość ciągnie mnie,
Jakby chciała przypominać.
Przede mną
Nieuniknione.
Walczę
O kolejny odcinek przeszłości.
Im dłuższy,
Tym silniej odciąga;
Pragnie porzucić
Co chce wyjść
Poza myśl.
Przesłaniam się
Każdym celem,
Co trzyma mnie przy życiu.
Biorę oddech;
Duszę w sobie,
Co niestosowne wiedzieć.
Moi stróże
Tak zręcznie obracają
Moim sercem;
Właściwy kierunek -
Przed siebie;
A podają mi rękę,
Zza siebie.
Rękę podaję przeszłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz