czwartek, 7 maja 2015

324. Człowiek pozbawiony duszy

Słyszysz mnie?
Słyszysz szlochanie z drugiego końca świata?
Nie zawsze potrafię ukryć się w milczeniu.
Zamknąć usta,
Powstrzymać od przekleństwa.

Błądzę w nieokreślonym celu,
Zbyt mały świat jest, bym mogła się w nim zagubić.
Ścieżek niewiele, przede mną otwiera się jedna zaledwie.
Ktoś powiedział, że właśnie na niej się spotkamy.

Lecz kto zrozumie lepiej, czym jest człowiek pozbawiony duszy?
Rana ukryta pod bandażem, nigdy nie narzekałam na ból.
Pamiętam dzień, w którym odłożyłam życie na bok,
Sterta pustych wspomnień - nie przywróci nikt, choćby chwil najlepszych.

Co dziś mam sobie do powiedzenia?
Próbuję ukryć się w milczeniu,
Zamknąć usta,
Powstrzymać od przekleństwa.

Czym jestem - jako człowiek pozbawiony duszy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz