wtorek, 25 listopada 2014

224. (Nie)Zmiennie

Za dużo dni.
Kilka zaledwie,
Szybkich.
Wertuję strony,
Czytam,
Wspominam.

I tak,
Jakbym kochała nadał,
Lecz nie nadążała
Za rozumem.

Jakbym nie znała
Najbliższych stanów.
Jakbym zapomniała,
Po co?
Jak to pojąć?
Nowe
Po staremu.

Jakby mi zabrakło
Twoich nowych zdjęć.
Pamiętam poprzednie,
Czasy piękne,
Zmienne lecz.
Kim dzisiaj jesteś?

Wertuję strony
Tych dni krótkich,
Chwil ulotnych,
Choć nie ma,
Choć zabrakło,
Tych chwil pięknych,
Chwil szybkich.

Kiedy znów zwolnię
Przeczytam,
Wspomnę.

I tak,
Jakbym przypomniała,
Gdy spotkam,
Gdy zobaczę.

Co zobaczę?
Lepsze?
Poprzednie?
Czy poznam w ogóle?

Cicho szepczę przed zaśnięciem.
Jeśli prawdziwe,
To jednak niezmienne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz