Skoro świt
Wysyłam siebie gdzieś w odległe.
Marzy mi się sen,
Ten dzisiejszy,
Ponownie.
Widzieć.
Kruszy mi się,
Kurczy.
W uścisku trzymam
Gniotę
Niszczę niemal.
Każda myśl
Jakby zagląda za horyzont.
Jakby była morzem.
Bezbarwnym.
Odbija się niebo.
Niebo wszędzie.
Jakby dzielił tylko horyzont.
Bezbarwne.
Choć,
Utonąć mogę,
W tym morzu,
W tych myślach.
Wtedy?
Niebo wszędzie.
Przeskoczę horyzont.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz