Dalekie miejsce.
Niematerialne,
Niedostępne.
Ktoś słyszał o nim.
Jeden widział
Przez pryzmat snów,
Namacalnie.
Gdzie jesteś?
Pytam doświadczonych,
Których droga urwie się na następnym zakręcie,
Jak szukać tych chwil,
Gdy jesteśmy już blisko.
Dostaję pytanie:
Kiedy czujesz,
Że serce coraz większe?
Pamiętam ten moment,
Stałeś naprzeciw mnie.
Twoje myśli
Na co dzień odległe,
Okazują się
Być najbliżej mnie.
Z ust wychodzą
Dokładnie te słowa,
Które miałeś mi powiedzieć.
Mam sen,
Tak blady przy tym,
Co ma miejsce w dzień.
Spotykam człowieka,
Co ma wielu przyjaciół.
Dziś rozmawiamy w samotności.
Gdzieś nad ziemią
Zdaje się być to miejsce.
Zdobywamy kolejny szczyt.
Daleko,
Lecz coraz bliżej.
Gdy patrzysz z uczuciem,
A on z wdzięcznością,
Jestem gdzie indziej.
Czuję,
Jak trzęsą mi się ręce.
Każdy twój dotyk,
Sprawia, że tam powracam.
Gdzie?
Nie wiem.
To chyba właśnie
Owo miejsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz