niedziela, 1 listopada 2015

398. Za szybą

Chowasz się za szybą.
Krople deszczu spływają tylko powierzchownie.
Trudno przekroczyć granicę światów.

To łza.
Goni cię smutek stęsknionej nieznajomej.
To tylko warstwa kurzu, co przesłania widok przyszłości.
Zaniedbany obowiązek.
Zignorowana relacja.

Bo nie uwierzę, póki nie dotknę, nie poznam namacalnie.
Słyszę zalążki słów, nieznając ich nadawcy.
Kiedy doczekam się, by mieć w zasięgu ręki?
Jeden uśmiech.
Słowo pokrzepienia.

Schowany za szybą, ukazujesz zaledwie swój zarys.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz