Pamiętasz jeszcze wydarzenia sprzed lat?
Pierwszy, którego poznałam.
Pierwszy - wyciągnął do mnie rękę
w geście obietnicy,
że będziemy tak zawsze,
tak inaczej - niepowtarzalna więź.
Trochę w cieniu; nie doznałam jednak krzywdy,
bo w każdym geście kryła się troska.
Na wyłączność przyznano nam role.
Pod jednym dachem skryte najgłębsze wspomnienia,
wcześniej, niż sama świadomość bycia.
Pierwszy - nauczył mnie odrobiny życia.
Wpisany w każdy mój plan,
jak początek i koniec,
nieodłącznie,
choćby nie został nikt inny,
jak początek i koniec
wpisany w każdy mój plan.
Dzisiaj wciąż wydarzenia sprzed lat,
jakby o sekundę zaledwie do przodu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz