wtorek, 29 września 2015

389. Mój czas

Po pierwszym słowie magiczne następstwo.
Czemu tak trudno jest stawiać kolejne kroki?
Gdyby tak raz na zawsze przesądzić los,
Postawić jeden na jedno życie?

Każda chwila może być tą ostatnią.
Choć nie spodziewam się końca - żyję gotowa na zetknęcie się z prawdą.
Znalazłam przepis na najlepszą potrawę;
Tak, by nikt już nie poczuł głodu.
Służba zwraca się podwójną nagrodą.
Czuję, jak powoli zbliża się mój czas.

Życie w pojedynkę już nie przynosi tak wielu owoców.
Póki co starcza, by nasycić własne potrzeby.
By wyznaczyć indywidualny szlak.
By zachować cząstkę samotności.

Czuję, jak powoli zbliża się mój czas.
A jedyne co tracę, to liczba pozostałych dni.
A tych o jeden jest mniej niż nieskończoność,
By kiedyś zyskać jeden dzień ponad nieskończoność.

Mój czas wymaga wyjaśnień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz