sobota, 26 września 2015

387. Cztery ściany

Cztery ściany poruszają się w zwolnionym tempie.
Nie mogą przyspieszyć - może nawet nie chcą?
Wciągają coraz to nowe osobistości.
Najmniejszy wymusił postój,
Wielu spieszno.
Wielu nienasyconych chwilą.

Kiedyś trzeba będzie wysiąść.
Niechętne zetknięcie się z niebezpiecznym.
Myśli na powrót skryją się za zasłoną uśmiechu.
Pośpiech zaburzy orientację.

Tymczasem jestem nową osobistością,
Lecz nie spieszno mi.
Wkrótce wymuszę postój,
Odejdę, by świat przystanął choć na chwilę.

Za oknem wszystko wygląda podobnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz