wtorek, 8 września 2015

382. Poczciwy

Czy wybaczysz mi doznane przeze mnie krzywdy?
Chowam się w cieniu twojej dobroci.
Nie wiem, jak bardzo odczułeś moją niechęć,
Lecz ja i tak proszę o kolejną szansę pojednania.

Nierzadko nazywam cię słowami pogardy.
Co znaczy twoja czystość wobec mojej obłudy?
Nierzadko wkładam cię pomiędzy schematy,
A w kolejce po szczęście stanę daleko za tobą.
Zawalczę o łaskę, podczas gdy twoje życie nie znało grzechu.

Co sprawia, że wybaczasz mi doznane przeze mnie krzywdy?
Wyraz żalu i strzał sumienia - niewielki krok ku doskonałości,
A ta daleko gdzieś, piętrzy się po tylko tobie znanych ścieżkach,
Piętrzy się, gdzie nie dosięgam.
Nie potrafię na zawsze odsunąć pokusy,
Złoty środek lubi odsuwać się w niepamięć.

Twoja dusza pozbawiona jest zniewolenia.
Poczciwa dusza - jak bliska jest doskonałości.
Lecz nie w tym świecie dozna pochwały.
Jeśli zechcesz - winna ci jestem choć jedno słowo z twojego słownika.

Poczciwe słowo na wprost słowom pogardy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz