niedziela, 21 czerwca 2015

356. Na krawędzi

Stoisz na krawędzi, na krańcu życia,
Kiedy woła ktoś, woła zza twoich pleców,
Że świat umrze razem z tobą.

Nie daj odchodzić niewinnym.
Twoje znaczenie jest nieuniknione.
Bez twojej decyzji, rola dla ciebie jest obsadzona.
Wystarczy zaufać.

Pytasz, co może jeden wobec miliardów jednostek,
A każdy z nich potrzebny, by stworzyć jedność.
To zdanie ma wiele słów,
Brak choć jednego zmieni sens całego przesłania.

Nieistotne, co wyraża,
Nieistotne, że istnieje już w każdym słowniku.
Jeden gest sprawi, że staniesz się nowym.
Unikat, niemieszczący się w schematach.
Jedno spojrzenie przyciągnie podobnych tobie.
Miliard może należeć do was.

Albo garstka, jedna osoba.
Lecz to nie powód, by zbliżać się do krawędzi.

Woła ktoś, woła zza twoich pleców,
Świat umrze razem z tobą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz