czwartek, 14 września 2017

849. Dystopia

Po ostrej jeździe na kolanku Baśka wymienia opony,
groupie szofer ma napęd na cztery koła,
więc obraca swoją lady monster truck

wedle uznania, ptasie mleczka w smaku
białe w środku, czarne tylko na zewnątrz
zlizuje spod ubrania, taki mu funduje lot

zbytnie dociekanie istoty rzeczy.
W przednią szybę stuka mucha
wybija wymuszony rytm, więc nie uchylaj okna,
nie psuj syzyfówce zabawy

w bzyku bzyk. Znasz to z tylnego siedzenia,
poznałeś się na Baśce, nim wylądowała na drzewie,
do którego przywiązany dziad do dziś skanduje:


ra-tuj-my-la-sy i precz-z ko-mu-ną,

zaś częstowany skandynawuje:

skål! skål! skål! 

Gdy ucichnie, postawisz mu na grobie
nawias kwadratowy gwiazdkę nawias kwadratowy,
kazanie wygłosi batiuszka pop kultury,
wypali blanta nad życiem bandyty,
po czym zwinie interes i pójdzie jego śladami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz