starzy mają wszystko gdzieś
na szydełku wydziergany mem
starannie straszy - wielki brat patrzy
okiem spod soczewki ślepy dziad
młodszy bliźniak nadzianego, ten marnotrawny
kiedy by nie przyszedł ciele skraca się o głowę
w zamian za opowieść
o tym, jak wydymali przed burdelem
to się chwali się wymusza dobry manier
zgodny z programem
jego pleśnią na suficie TV
pozwól, dziadku, że odetnę kabel
i podłączę kroplówkę
na szkodę komórek sprzed elektrorewolucji
w żyłach płyną jeszcze międzynarodówką
tym się pocisz to spłukują przed wypchaniem
wypatroszeniem szpaków ćwierkających
wciąż ten sam tren niemożności
pożegnania reglamentacji
bój to był ostatni
starzy mają wszystko gdzieś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz