kierowca linii podmiejskiej ma koronę z zegarków
choć tron znajduje się na drugim końcu
gdzie Jasiek ze świtą kradł dziewczynom ploteczki
łamał na większe mniejsze pół dzielił między siebie
cellulit Marysi odbił się białym snem na pościeli
spłynął wraz z krwistym policzkiem
jeszcze czuje w stopach, pięta palce idą go
spocone flirtem. wpierw jednak bierze prysznic
obiecał tylko w myślach, więc zatacza łuk
wokół brzydkich ud, po raz kolejny
pomarańczę na dobranoc pocałuje cacanka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz