piątek, 12 grudnia 2014

228. Studnia życzeń

Pojmując nowe dziedziny,
Odnajduję kolejną studnię życzeń
Niezobowiązująco.
Przeglądam się w lustrze wody,
Co orzeźwia mnie,
Gasi pragnienie
Choćby symbolicznie.

Czynnie biorę udział,
Inwestuję w siebie
Samodzielnie.
Pływam w tej wodzie
Bez obaw,
Że ktoś utopi mnie,
Że spalę się.
Wypłynę kiedy zechcę
Ze studni życzeń.

Daleko do morza,
Otchłani bez lądu.
Kiedyś dotrę tam,
Dotrę bez obaw.

Że ktoś utopi mnie,
Że spalę się.
Wypłynę kiedy zechcę
Ze studni życzeń.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz