poniedziałek, 14 lipca 2014

139. Jeden, drugi wiatr

Ciszę zagłuszył wiatr.
Wieje z każdej strony,
A każda
Jakby niewłaściwa.
Dokąd uciec?
Schować się
Przed samym sobą?
Czy to ja jestem wiatrem?

Czy to ty?
Czerwona plama
Na białym płótnie,
Słowa zbyt szybko wypowiedziane
Lub przemilczane,
Groźba
Pod znakiem zapytania
Lub tylko troska.
Czy to moja
Ulubiona twarz?
Twoja twarz.
Czy pomyłka
Nie do odwołania?

Głupia
Niemodna zasada.
By wybierać
Na zmyślonych warunkach.
Kim jest wiatr?
Które z nas?
Co zacząłeś
Ja dokańczam.
Lub odwrotnie -
Czy to prawda?
Dlaczego ufam?

A może każde z nas,
Według własnych spraw?
Może to inna droga,
Inne pola,
Którym zsyłamy ziarna?
Powinnam radzić sobie sama,
Wędrówka zagubiona
Do obłędu
Do wariactwa.
Dlaczego ufam?

A jeśli,
Jeśli wiatr,
Jeśli wiatr to ja?
Jeśli ja,
Nie pierwsza
I nie ostatnia?
Jeśli potrzebny
Drugi wiatr,
Co rozwieje nawet najlepsze,
Lecz nie sam?
Jeśli to tylko
Kolejny podmuch,
Wciąż nie wiedząc skąd,
Czy od ciebie,
Czy gdzieś z wewnątrz...?

Posłuchaj śpiewu ptaka,
Mówi, że samotny wiatr
Przywołuje burze.
Nie zważam na to,
By znów godnie obsiać pola.

Tymczasem
Gdzieś w tle
Nieustannie
Drugi wiatr...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz