Na końcu świata?
Zaledwie kawałek w obcych stronach.
W głowie przywracam obraz sprzed lat istnienia;
Czy znajome?
Wewnątrz gubi się pewność.
Podsycana urokiem, wprowadza w dalszy etap poznania.
Wyobraźnia zdobywa nowy punkt odbiesienia,
Oddech przyjmuje inne powietrze.
A widok?
Jakby ten sam - kiedyś obejrzałam świat z wielu stron.
Powraca z niepamięci, namacalnie daje się poznać.
Jeden - posiada kilka zapomnianych odmian.
Ktoś powiedział, że widzę je pierwszy raz.
A gdzieś tam, gdzieś pomiędzy,
Kryje się mojej duszy cząstka.
Nieświadomie, czeka na odkrycie.
Jak wiele miejsc, tak wiele jej części.
Każda odkryta schowana jest w niematerialnej części mojego ciała.
Każda wraca ze mną,
Gdzie wrócić powinnam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz