chcę pobawić się twoim snem
obracać w palcach, choć skóra
boi się imion, szczególnie tych bliskich
duszy obcych niewinnej klatce
do której zapraszam cię, jeleniu, jak na przyjęcie
na ucztę zmysłów, zbyt głośnych w milczeniu
w przestrzeni lasu wołających mnie echem
bym znalazła sposób
tylko w twoim przypadku
tylko w tym jednym przypadku
gdy nie boję się odbicia nocy za dnia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz