środa, 20 grudnia 2017

874. [felieton to wiersz wprost]

felieton to wiersz wprost
a ja wolę nawlekać cię powoli
włóczyć kijem po skostniałych szmaragdach dzieciństwa

gdy nie znając abstrakcji destylowałeś z dziewczynek
kompleks jeden za drugim, aż wyrosły na
koneserki historii, w których pełno

miłości kochanek kochanków prześladowanych dziewic
mdlejących w ustronnych altanach (masz i na koncie
Emmę Bovary?) a ja wolę jak przedrzeźniasz
głos Pasterza na Baraniej Górze. nie wiedziałeś

jeszcze, że jesteś setną zagubioną
dopiero gdy chmury oplotły cię wokół nóg
mogłeś patrzeć w dół, lecz mało w tym było widzenia.

dziś przyłapujesz mnie na podglądaniu
pod powiekami. wolę jak obnażasz
obwolutę źrenic

wtedy mogę rządzić się twoimi prawami

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz