w jaskini nie słychać twojego bólu
jest zbyt jasny zbyt oślepia mi ciemnię
studio płodzenia
i rodzenia dzieł, akuszerka poprawia już błędy
na czerwono. małe rośnie nam jak na kredowym papierze
dojrzewa szybko twarz ma po tacie
o brzuchatej głowie - właśnie przenosi jej kalorie
na chudą mamę bezradnie kreślącą
kolejny rozdział o chłopcu w drodze
scenariusz drogi chłopcze noś dumnie nazwisko
przekaż żonie bądź obwolutą jaką zauważy każdy
kto przejdzie obok witryny. uśmiechaj się
nie rób wstydu rodzicom wysławiaj się
jak przystało na bestseller.
w jaskini nie słychać
twój ból znają tylko uważni czytelnicy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz